Zaczynając przygodę z inwestowaniem naturalne jest oszacowanie swoich zasobów. Tego co masz, z czym startujesz i określenie czego będziesz potrzebowała, by zrealizować plany.

Jedne z pierwszych pytań to zwykle „Ile mam pieniędzy?”, „Czy to wystarczy?”. I słusznie. Inwestowanie to pomnażanie pieniędzy. Zastanawiając się jednak dłużej widzisz, że czasem możesz użyć pieniędzy już wydanych, czyli aktywów. Myślę, że w tym miejscu dobrze byłoby uściślić

Co to są aktywa?

W ujęciu księgowym aktywa, to wszystko co masz. Pasywa natomiast, mówią ile i jak za to zapłaciłaś. W bilansie obie te pozycje muszą się równoważyć.

Przykład : kupiłaś aparat fotograficzny. Po stronie aktywów zapisujesz: aparat, 1200 zł. Po stronie pasywów 1200 zł, wydatek z konta.

Z perspektywy finansów osobistych, często za A. Egerem i R. Kiyosaki, przytacza się definicję, że aktywa to coś co posiadasz i to wkłada pieniądze do Twojej kieszeni. Pasywa zaś je wyjmują.

Przykład: kupiłaś aparat fotograficzny, robisz zdjęcia i masz piękne zdjęcia. Aparat jest pasywem. Kosztował Cię i nigdy już nie zobaczysz pieniędzy, które na niego wydałaś. Nawet jeśli go sprzedasz, to raczej nie odzyskasz całej sumy. Jeszcze gorzej jest w przypadku samochodu. Musisz dopłacać co roku za ubezpieczenie, naprawy, no i płacić za benzynę, żeby chociaż jeździł.

A teraz zastanów się

Jakimi aktywami dysponujesz dziś?

Co z tego co posiadasz może służyć Twoim inwestycjom? Jeśli zainteresowałaś się pomnażaniem swoich pieniędzy na giełdzie, to potrzebny Ci będzie oczywiście laptop z szybkim, prywatnym internetem. Nie doradzam zbyt kieszonkowych modeli, bo przy intensywnym tradingu tylko dobry procesor poradzi sobie z powodzią danych przesyłanych w czasie rzeczywistym. Niektóre biura maklerskie podają w wymaganiach sprzętowych również ekran minimum 14″, co zdecydowanie popieram. W tej sytuacji dobrze jest też mieć smartfon, by zyskać na mobilności. To wszystko najprawdopodobniej już masz. Pora tylko uczynić to aktywem.

Co jeszcze będzie Ci potrzebne?

Guru od inwestycji wymieniają słynne CKW, czyli Czas, Kapitał i Wiedzę. Tu jest taki myk, że wymienione elementy posiadają szczególną zależność. Każdego możesz użyć do zdobycia pozostałych. Posiadanie dwóch z trzech znacznie ułatwia sprawę, ale wystarczy, że brakuje jednego i Twój wózek nie jedzie.

Zatem co masz? Jeśli tylko czas – dobry początek! Poświęć go na zdobywanie kapitału i wiedzy. Jeśli tylko kapitał – kup sobie trochę czasu (np.: zatrudnij sprzątaczkę) i zdobyte godziny przeznacz na naukę. Jeśli masz tylko wiedzę – zacznij z niej korzystać w praktyce. Masz wszystkie trzy elementy – brawo! Jak to możliwe, że jeszcze nie jesteś bogata?

Cóż, istnieje

Ostatni, magiczny składnik!

Ty sama. Bez tego nic się nie wydarzy.

Pomyśl ile wydałaś na laptop, a ile kosztowała Twoja edukacja? Dodaj do tego wyjazdy, które otwierały Cię na świat, książki, które przeczytałaś, kursy, medytacje, jogę, godziny rozmów ze znajomymi, ale też kłopoty w pracy, zadania na wczoraj, choroby dziecka i zmagania z niesolidnym hydraulikiem. Jednym słowem wszystko, co sprawiło, że dziś jesteś tym kim jesteś. Rachunek wygląda imponująco! Prawda? Dlatego zapamiętaj, proszę:

To Ty jesteś swoim najcenniejszym aktywem! Dbaj o siebie!

Z czasem przekonasz się, że to absolutna baza. Więcej o tym, jaki ma to związek z inwestowaniem i jak w praktyce zaopiekować się sobą poczytasz w kolejnych artykułach kategorii Kobieta Inwestująca.

Chcesz jeszcze więcej? Dołącz do grupy VIP zapisując się na mój Newsletter.


Jeśli spodobał Ci się ten wpis daj mi znać klikając serduszko poniżej lub zostaw komentarz. Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się powyższym tekstem z innymi.